Rok 2021
Każdy uczeń naszej szkoły zna historię naszego patrona – Orląt Lwowskich. Od pierwszej klasy uczymy się o ich postawie, odwadze i zasługach, co również widzimy podczas corocznych uroczystości Tygodnia Patrona.
W dniach 10-13 listopada delegacja naszej szkoły z klas 8c, 8a, 7c pod opieką Pana Dyrektora Jarosława Krajewskiego i Pani Moniki Suchan miała okazję poznać tę historię dokładniej, jadąc do samego Lwowa.
Głównym punktem, jak i celem naszej wycieczki, był Cmentarz Łyczakowski i połączony z nim Cmentarz Orląt. Pani przewodnik z polskiej szkoły we Lwowie w piękny i ciekawy sposób przybliżyła nam część historii kryjących się za osobami tam pochowanymi. Ustawiliśmy zapalone znicze m. in. na grobie Marii Konopnickiej – jednej z najwybitniejszych poetek. Widzieliśmy piękne i ogromne kaplice, grobowce, rzeźby oraz poznaliśmy ich znaczenie, przemierzając część parkowo-muzealną. Tuż przed wejściem do Młodych Obrońców Lwowa zatrzymaliśmy się, gdy pani przewodnik przypominała nam o wojnie w innej części Ukrainy.
Tak oto w Święto Niepodległości zapaliliśmy ogromne ilości światełek na grobach tych, którym tę niepodległość również zawdzięczamy. Złożyliśmy także wiązankę i specjalne znicze przy głównej płycie, jak i przy tablicach upamiętniających Antosia Petrykiewicza i Jurka Bitschana. Zobaczyliśmy płytę „nieznanego żołnierza”, którego ciało obecnie znajduje się w Warszawie. Kiedy wróciliśmy na Cmentarz po zmroku, rozświetlony był biało-czerwoną poświatą.
Następnego dnia byliśmy w Zadwórzu – miejscu, gdzie bohaterski zryw młodzieży i inteligencji lwowskiej zatrzymał armię sowiecką na cały dzień, co – jak się dowiedzieliśmy – mogło przyczynić się do „Cudu nad Wisłą”. Usypany został tam dwudziestometrowy kurhan-mogiła, wokół którego widać tabliczki z nazwiskami poległych. Na szczycie znajduje się obelisk w kształcie granicznego słupa z krzyżem, a na ziemi powstała nekropolia – jednak bez imion, których nie dało się zidentyfikować. Pod polskimi Termopilami oddaliśmy hołd zmarłym tam żołnierzom zapalając na grobach znicze w ojczystych barwach.
Po lekcji patriotyzmu i historii przyszedł czas na zwiedzanie. Lwów okazał się być pięknym, zabytkowym miastem, w którym zachowało się wiele dawnych kamieniczek i stylów architektonicznych. Stare mury obronne, Katedra Ormiańska, w której mieliśmy okazję wysłuchać fragmentu śpiewu, Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z obrazem Matki Bożej Łaskawej, gdzie neogotyk przeplata się z barokiem, zachwycającymi malowidłami i witrażami, kolorowe kamienice i posiadłość Jana Sobieskiego, w której pisał listy do ukochanej Marysieńki. Byliśmy na rynku jak i w manufakturze czekolady.
Ostatniego dnia przed wyjazdem weszliśmy na Kopiec Unii Lubelskiej. Pomimo mgły udało nam się zobaczyć fragmenty panoramy Lwowa.
Myślę, że dla wszystkich była to bardzo ważna i wartościowa lekcja historii, patriotyzmu i szacunku. Wynieśliśmy z tej wycieczki dużo wiedzy, umiejętności i wspomnień.
Zuzanna Goździkowska